Mysz Tymoteusz i jeż Fryderyk. Na tropie złodziei obrazów” – detektywistyczna opowieść ze sztuką i przyrodą w tle

„Mysz Tymoteusz i jeż Fryderyk. Na tropie złodziei obrazów” to trzymająca w napięciu powieść sensacyjno-detektywistyczna dla dzieci ze sztuką w tle. Kluczowa akcja toczy się w Wallace Collection w Londynie oraz w salonie pewnego dystyngowanego lorda – wnętrzach ukazujących obrazy (wraz z przedmiotem planowanej kradzieży) inspirowane oryginalnymi dziełami sztuki. Renomowane muzeum, wspaniałe artystyczne kolekcje zestawione z wydawać by się mogło detektywami amatorami (w dodatku zwierzętami – myszą i jeżem – których fizjonomia i charaktery nie kojarzą się ze szpiegowskim zajęciem) owocują historią pełną humoru i zaskakujących zwrotów akcji.

Tytułowi bohaterowie – ciekawska, odważna i żądna przygód mysz Tymoteusz oraz pozornie tylko flegmatyczny, strachliwy i stroniący od zgiełku miasta i awantur jeż Fryderyk – przypadkowo poznają się w londyńskim parku. Ich znajomość, ze względu na samotnicze usposobienie tego drugiego, rozwija się powoli, nie wspominając o zdecydowanie odmiennym zaangażowaniu obojga zwierząt. Rezolutna, rozgadana i pragnąca atencji mysz, nie od razu trafia w towarzyski gust zdystansowanego jeża. Znajomych dzieli nie tylko charakter, sposób spędzania wolnego czasu, ale i upodobania kulinarne. Na szczęście ich drogi zejdą się na dobre, gdy staną się przypadkowymi świadkami rozmowy dwóch rabusiów. Bo czy można przejść obojętnie obok planu kradzieży w muzeum narodowym?

Każde muzeum narodowe należy do narodu. A naród to my. Więc każdy obraz w muzeum narodowym to także i nasz obraz. Nie możemy go zabrać do domu, ale możemy się nim cieszyć i traktować go trochę jak nasz własny. A jeśli jakiś zostanie skradziony, to tak, jakby okradli nas samych…

Rozwijająca się początkowo powoli fabuła obfituje w interesujące dialogi tytułowych bohaterów, ale i ich pomocników (zapalonego mecenasa sztuki lorda Ignacego – wuja myszy oraz szczura MacDonalda, emerytowanego szefa Tajnej Policji Zwierzęcej) pozwalające czytelnikom śledzić rozmieszczone w historii wskazówki, tym samym rozwiązywać śledztwo razem z książkowymi detektywami. Chwilę później akcja nabiera prędkości. Kończąca się raptowną ucieczką przed ludźmi wyprawa metrem, następująca po niej szaleńcza podróż na podeście ostatniego wagonu, ale i niezapomniana dla myszy jazda na motorze jeża (!) zdecydowanie dodaje dynamizmu akcji, nie wspominając o potęgowaniu emocji wśród bohaterów.

Prowadzona w ciekawy sposób narracja (intrygujący wątek śledczy, niespodziewane zwroty akcji, różnorodność charakteru postaci i ich przemiana) to niejedyne zalety opowieści. Lektura okraszona została ilustracjami Joanny Gębal inspirowanymi oryginalnymi dziełami sztuki. Wśród nich znajduje się m.in. „Dziewczyna z perłą” Jana Vermeera, „Tytus, syn artysty” Rembrandta, „Dama z wachlarzem” Diego Velazqueza i „Śmiejący się kawaler” Fransa Halsa – obraz, którego kradzieży podejmują się książkowi złodzieje.

Czy tytułowym bohaterom uda się udaremnić kradzież?

Śledcze umiejętności, którego z czwórki detektywów zaskoczą najbardziej?

Co mieści się w tajemniczej walizce jeża, z którą zwierzak nie rozstaje się nawet na krok?

Przekonajcie się sami, a z pewnością, tak jak my z niecierpliwością oczekiwać będziecie na zapowiedzianą już kolejną część serii!

https://www.strefapsotnika.pl/mysz-tymoteusz-i-jez-fryderyk-na-tropie-zlodziei-obrazow/

MYSZ TYMOTEUSZ I JEŻ FRYDERYK. NA TROPIE ZŁODZIEI OBRAZÓW TO NOWOŚĆ WYDAWNICTWA BOSZ.

Mysz Tymoteusz i jeż Fryderyk. Na tropie złodziei obrazów to nie tylko świetna lektura do wspólnego, głośnego czytania, ale również idealne narzędzie do edukacji artystycznej dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Mamy tu trzymającą w napięciu opowieść sensacyjno-detektywistyczną, której akcja toczy się między innymi we wnętrzach Wallace Collection w Londynie. Na dużych, często zajmujących całe rozkładówki, ilustracjach znajdziecie reprodukcję obrazu Hansa Falsa Śmiejący się kawaler oraz wiele obrazów inspirowanych wielkimi, światowej sławy, dziełami, takimi jak na przykład Dziewczyna z perłą Jana Vermeera, Tytus, syn artysty Rembrandta czy chociażby Dama z wachlarzem Diego Velazqueza.

Głównymi bohaterami książki są tytułowi mysz Tymoteusz i jeż Fryderyk, którzy spotykają się pewnego dnia w londyńskim parku miejskim i od razu nawiązuje się między nimi przyjaźń. Przypadkowo stają się świadkami rozmowy dwóch złodziejaszków, którzy planują kradzież cennego płótna. Zwierzęta nie mogą na to pozwolić! Wszak dzieła sztuki mieszczące się w muzeach należą do wszystkich obywateli. Z pomocą rodziny, wpływowych przyjaciół oraz Tajnej Policji Zwierzęcej, próbują udaremnić napad. Czy im się to uda? Sprawdźcie sami!

W książce znajdziecie wątki nie tylko artystyczne, ale również przyrodnicze. Czytelnicy, zupełnie przy okazji, będą mogli poznać bliżej zwyczaje jeży i myszy, tryb dnia i nocy czy dietę.

Opowieść kończy się zapowiedzią kolejnej części przygód Tymoteusza i Fryderyka. Prace nad kontynuacją są już zaawansowane i ukaże się ona jeszcze w tym roku! HURRA 

Detektywistyczne zagadki to coś, co Staś kocha najbardziej!

Przeczytaliśmy już wiele książek, w których wraz z głównymi bohaterami główkowaliśmy nad rozwikłaniem sprawy, ale opowieści ze sztuką w roli głównej jeszcze nie mieliśmy okazji przeżyć! Kilka dni temu przeczytaliśmy sensacyjno – detektywistyczną powieść, zatytułowaną „Mysz Tymoteusz i jeż Fryderyk. Na tropie złodziei obrazów”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Bosz. Dużo w niej humoru i wiele zwrotów akcji, a jednocześnie jest piękną przygodą oswajającą najmłodszych z reprodukcjami dzieł sztuki europejskiej. Ciekawe połączenie!

Akcja książki rozgrywa się w Londynie. Tam właśnie podczas spaceru po parku mysz Tymoteusz spotkał po raz pierwszy w życiu jeża. Nosił on imię Fryderyk i tych dwoje szybko się ze sobą zaprzyjaźniło. Podczas jednego ze wspólnych spacerów zza krzaków dobiegły ich dziwne szepty… Dwoje ludzi rozmawiało nerwowo podniesionymi głosami, planując coś, o czym nikt nie mógł się dowiedzieć. Sprawa ogromnie zafascynowała Tymoteusza i Fryderyka, dlatego na drugi dzień ponownie wybrali się w to miejsce. Wśród pokrzyw, komarów i podmokłej trawy usłyszeli niecny plan kradzieży obrazu. Dwójka rzezimieszków chce wykorzystać czwartkowy bal w muzeum i wykraść cenny obraz, wkładając w ramę jego kopię…

Mysz i jeż nie potrafili przejść obojętnie wobec tych przerażających doniesień i od razu zaangażowali się w sprawę. Tymoteusz poprosił o pomoc dalekiego wuja, historyka sztuki i niezwykle dystyngowanego lorda, który z przejęciem zaangażował się w sprawę. Do pomocy włączył się także szczur, emerytowany szef Tajnej Policji Zwierzęcej. Kiedy z przerażeniem odkryli, że łupem złodziei ma paść znany na całym świecie obraz „Śmiejący się kawaler” Fransa Halsa postanowili, że zrobią wszystko, by akcja nie doszła do skutku!

Książka łączy w sobie wiele wartości, których zawsze szukam w powieściach dla najmłodszych. Znajdziecie tu dynamiczną fabułę, doskonały humor, wartkie dialogi, różnorodne charaktery i zagadkową historię, w którą autorka wplotła ciekawostki o jednym z najsłynniejszych obrazów w historii malarstwa zachodnioeuropejskiego. Warto zwrócić również uwagę na zachowane w jednej tonacji ilustracje, które przygotowała Joanna Gębal. Urzekły nas!

Polecamy serdecznie tę lekturę starszym przedszkolakom oraz dzieciom w wieku wczesnoszkolnym, a najlepiej czytajcie całą rodziną!